Najpopularniejsze Posty

poniedziałek, 13 czerwca 2011

O nowym klanie słów kilka.

Akurat miałem humor opisać nieco Berzekerz z perspektywy gracza który dwukrotnie nabił już nimi 1400+ Elo (1414 i 1407) Tyle że poddam ocenie pojedyncze karty, a dokładnie: Melanie-Lola-Kawamashi-Revok, ponieważ nimi jedynie grałem i odnośnie nich mogę dawać jakiekolwiek praktyczne porady. Dobra tam, przejdę do recenzji miast wstęp rozpisywać :P


Melanie

Moc: 8
Obrażenia: 2
Umiejętność: Osłona Mocy
Bonus: -2 życia przeciwnika min. 2

Junkz mają Gil, Sentinel Lehane, a Berzekerz ma Melanie. Kartę która chciałabym by była wzorem dla reszty Berzekerz bowiem jest ona personifikacją tego co chciałbym widzieć w tym klanie. Solidne statystyki, nie wzruszane SoB-em czy SoA. Widok Melanie walczącej przeciwko All Stars, Montana (Mona, Prince, Fabio) czy Nightmare (Edwin, Eadh, Azgroth) to balsam na duszę. W dodatku -2 life min. 2 staje się bardzo przydatne bowiem nawet w walce z Pussycats Melanie zachowuje 3 dmg, a w normalnej konfrontacji uderzy za 4. Jak na 2* kartę która ma 8 powera który naruszy dopiero Rolph, Alexei bądź Toro, to miód w najsłodszej postaci.

Jedyna wada Melanie to relatywnie niski dmg przeciwko SoB. Prawdą jest że nie da się tej 2* JESZCZE ulepszyć, co nie zmienia fakt że traci nieco uroku w walce przeciwko Piraniom gdzie posłuży za co najwyżej solidny bloker. Oczywiście owa wada nie jest specjalnie za duża i już teraz mogę spokojnie powiedzieć że Melanie to najlepsza 2* dla Berzekerz, teraz i prawdopodobnie na zawsze, przynajmniej na Elo. Ponieważ nawet jeśli wyjdzie coś "lepszego" to i tak zasłużenie dostanie perm Bana :)

Lola

Moc: 6
Obrażenia: 4
Umiejętność: Porażka: +3 życia
Bonus: -2 life min. 2

Karta nad którą wiele osób rozwodzi się nad jej wspaniałością. Jak jest naprawdę? Otóż Lola to obecnie prawdopodobnie "najlepszy" defender (zwracam uwagę na nie używanie nazwy "DR") na Elo. (Uranus dostał zasłużonego Perm Bana) No ale, skąd bierze się ta "najlepszość"? Tak naprawdę z tego że w Berzekerz nie ma lepszej 3*, oraz Lola jako jedyna karta w grze potrafi uczynić atak przeciwnika ABSOLUTNIE nieefektywnym. Jeśli wbiję się na niej Mindy, Prince Jr, a nie będzie to K.O (Lola nas nie wskrzesza) to efekt będzie taki jakby rundy nie było, tyle że przeciwnik może przypadkiem stracić jeszcze pigułki :) W dodatku Lola idealnie kontruje karty jak Bonnie Ld. Nie dość że przeciwnik nie zyska 2 pigułek, to jeszcze MY zyskamy 1 pkt życia. Czy to nie cudowne? To prawie jak DR z ujemnym min. Kolejnym plusem Loli jest lifegap w wysokości 6-8 jaki może zadać. Mało kto w ogóle myśli o tym że Lolą można atakować, a z kolei może ona obniżyć życie przeciwnika z 10 pkt do 2 co jak na 3* JEST imponująca :)

Wadą Loli są natomiast niewątpliwe wszelkiej maści SoA (aczkolwiek przy Jenna i Arno może się nam przydać wklepać te 4 dmg) i Poisonery. Oraz fakt że czasami Loli nie możemy potraktować jako DR-a, jeśli przeciwnik wklepi nam K.O to koniec, Lola nas nie wskrzesi :( Wciąż jednak karta idealnie wkomponowuje się w life-gapową myśl Berzekerz i sądzę że potrzeba by naprawdę dobrych kart żeby w ogóle brać pod uwagę zastępowanie jej czymś.

Kawamashi

Moc: 7
Obrażenia: 3
Umiejętność: +9 pkt Ataku
Bonus: -2 life min. life

Mówi się że każdy kij ma dwa końce i w sumie takim kijem jest Kawamashi. Przydatny w walkach przeciw jednym i beznadziejny przeciwko drugim. Tak naprawdę głównym problemem Kawamashiego jest jego skromny DMG, bardzo ładnie można by się nim przebijać gdyby nie fakt że w wielu walkach się nam to... nie opłaca. Są jednak sytuacje w których jest nawet bardzo przydatny, głównie są to walki z Sakhorm i z Rescue... Nie wiedzieć czemu gracze Rescue lubią dawać Steve/Lea bez pigułek na niego i za 1 pigułkę naszą możemy się wbić za 3 obrażenia :) (Skromnie, ale zawsze)

Smutne jest że Kawamashi nie ma żadnego godnego zastępcy, ponieważ o ile w teorii +9 wygląda dobrze bo pokonuje Sentinel, Junkz oraz Sakhorm to w praktyce wypada kiepawo zwłaszcza  przeciw Uppers oraz kartom jak Mindy, Rodney, Askai. Generalnie mam nadzieję że w nadchodzący piątek dostaniemy jakąś dobrą zastępczą 3*, wciąż AM Berzekerz by się przydał, ale wolałbym już 6/4 (bądź 6/5) +12 ataku, niż Kawamashiego którego najczęściej trzeba wystawiać z jedną, bądź dwoma pigułkami i wychodzić generalnie na nim stratnie. Karta zła nie jest, ale po prostu jakoś nie pasuje do Berzekerz, a przynajmniej MOJEGO stylu gry, kto wie może ktoś inny go uwielbia i świetnie nim gra :)

Revok
Moc: 7
Obrażenia: 5
Umiejętność: Porażka: Zwróć 2/3 pigułek
Bonus: -2 life min. 2

Relatywnie najlepsza 4* w Berzkerz. Jednak jest to coś w stylu "najlepszy samochód na gaz" tzn. jest lepszy ale wciąż jest kijowy. Pograłem nim i mogę powiedzieć tylko jedno, Revok nie nadaje się do Elo. Nie wiem jak to wygląda w innych formatacha gdzie może robić dobre combo 2HKO w ELO jednak absolutnie się nie sprawdza. Jego umiejętność okaże się dla nas absolutnie nie przydatna bo porażka nim, okaże się dla nas porażką całej bitwy. A wszystko jest wynikiem skromnych obrażeń Berzerkerz. Czwórki z innych klanów są lepsze, a w Berkach lepiej dodać jedną * i wybrać dużo potężniejszego Taylora. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu karta jest dla mnie nieco lepszym Sunderem z Vortexu. (Który swoją drogą ma gwiazdkę mniej i tylko 1 dmg. mniej) Nie czerpie pełni z swego potencjału, bo po prostu nie jest w klanie nastawionym na K.O (dlatego przyrównywanie jej do Tsubame to zły pomysł). Berzkerz to klan life-gaperów, celnego wyssynia życia, bądź wpieprzania całego życia na raz Taylorem. Nie ma tam miejsca dla kart jak Revok. Przynajmniej nie w Elo, takie jest przynajmniej moje odczucie.

Reasumując, Berzekerz posiada bardzo dobrą 2* i 3*, dobrą 5* i na tym kończy się "dobrość" klanu, bowiem 4* są słabe, a druga 3* (potrzebna do Halfa) jest jedynie przeciętna z kilkoma wadami. O ile nie przeszkadza to w ogóle w grze, o tyle pozostawia pewien niedosyt i pragnienie nowych kart z tego klanu. Cóż... pozostało czekać do piątku i liczyć na dobroć UR :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz