Najpopularniejsze Posty

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Znaczące różnice bonusów.

Witam! Oto mój krótki poradnik odnośnie bonusów manipulujących atakiem i mocą. Generalnie miałem nie robić tutaj takich samouczków ale ponieważ niektórzy wciąż mówią że Havok ma wirtualne 8 powera to... to muszę to napisać, bo jak widać to nie takie oczywiste jak mi się wcześnie wydawało xP

1.Różnica w AM-ach

Jest marginalna po pierwszych pigułkach. Jednak przy 0 pillowych jest niezwykle istotna. Ogólną regułę jaką mógłbym powiedzieć to taka że przy karcie o małej ilości gwiazdek odejmowanie ataku ma niewielką przewagę nad dodawaniem, a przy karcie o dużej mocy dodawanie ataku wychodzi jej na zdrowie. Oto kilka sytuacji o których mówię:




Jak widać na powyższym obrazku walczą tutaj dwa AM które odejmują atak. O ile nie jest to idealna sytuacja, bowiem nawet o ile Murray miałby + do ataku, to by przegrał z Wendelem, o tyle sądzę że owy obrazek wystarczy żeby sobie coś uświadomić. To że w przypadku walk no pillz dwóch kart które odejmują atak karty z mniejszą ilością gwiazdek mają przewagę nad kartami z większą ilością. To dlatego że niezależnie czy to bon Sakhorm czy Uppersów, dwa AM-y odejmujące atak sprowadzają do 3 pkt ataku, NIEZALEŻNIE od tego ile karta miała powera. Dochodzi więc do sytuacji gdy wygrywa karta z mniejszą ilością gwiazdek, bądź karta na courage.








Oto "odwrotna" sytuacja do powyżej. Bowiem tutaj walczą dwie karty z dodatnim AM-em. I od razu widać że liczba gwiazdek czy courage nie ma tutaj prawie żadnego znaczenia. Liczy się tylko to jaki power ma dana karta.






















Tutaj jak widać mamy ostatnią sytuację, walka AM + kontra AM -
I tutaj znacząco widać różnicę pomiędzy + a -, bowiem gdyby Veenyle miała - atak, pokonałaby Murraya. Tak się jednak nie stało. Bowiem w walkach + z -, wygrywa karta która ma albo silniejszy bonus, albo więcej powera :)

To tyle jeśli chodzi o AM-y, myślę że rozjaśniłem kilka kwestii. Wszystkie sytuacje są na low pillach bo i tylko na low pill ma to jakieś znaczenie. Faktycznie rzecz biorąc to na highpillach nie ma absolutnie znaczenia czy dodajemy czy odejmujemy atak :D Ale żeby uświadomić wam jak ważne są walki na low pill to uświadamiam że to często różnica pigułki, a czasem nawet dwóch :) (Gdy Uranus był odbanowany przeciwnik czasem musiał dawać 2 piguły np. Na Bohem ponieważ pomimo posiadania bonusa nie miał z tego żadnych profitów.

2.Manipulatory Powerem czyli All Stars i Reszta

O ile różnice w AM-ach są marginalne o tyle różnice w PM-ach są już bardzo duże. Oto kilka sytuacji:


Sytuacja może wyglądać śmiesznie i w ogóle, ale to tylko po to żeby wam coś ukazać :) Otóż George z 2 pigułkami POKONUJE Askaia z 1. Ma ten 1 nieszczęny pkt przewagi. A teraz wyobraźmy sobie że nie George ma zamiast + powera, minus... Okazuje się że wtedy by przegrał ponieważ Askai miałby 10 ataku i -12 ataku naszego, a my tylko 21-12 = 9 ataku :) Jak się okazuje więc ani - power nie jest lepszy od +, ani tym bardziej taki sam. On jest... Różny!






Teraz rozważmy kolejną sytuacją. Jessie na Mindy oraz George na Mindy, obie karty mają bazowe 7 powera oraz PM w bonusie, z tą różnicą że Jessie - powera, a George +. No i jak widać na powyższym obrazku Jessie z 1 przegrywa z Mindy bez... A George by wygrał 18 do 17 :D Czy to znaczy że - power jest gorszy...? Nie, ponieważ...






Nie, ponieważ jak się okazuje + power też ma swoje przywary. Oto tutaj Nakata z 6 pigułkami pokonuje George o 2 pkt ataku. Gdyby George odejmował jednak atak, to Nakata by się zrównał i wygrałaby karta na courage :) W dodatku z każdą kolejną pigułką, przewaga na rzecz George odejmującego power rosłaby o 1 pkt, z kolei w przypadku prawdziwego Georga który dodaje power to... 64 Nakaty pokonuje 63 George, a na 72 obie karty się zrównują... Ktoś może zadać pytanie "ale dlaczego tak się dzieje? Przecież różnica w mocy obu kart byłaby w obu sytuacjach taka sama, raz George ma 9 powera do 8 Nakata, a drugi raz 7 powera do 6 Nakaty". Na tą odpowiedź też odpowiem :)


O ile na zdrowy rozsądek przewag nie powinno być, o tyle gdy dołożymy jeden ważny czynnik jakim są mnożniki bardzo szybko powstają przewagi. Koronnym przykładem jest porównanie Nanook do Robb Cr, kiedy Nanook wyczarowuje 10 powera, Robb Cr ma 5 power i -5 powera przeciwnika. W myśl niektórych więc obie karty mają "wirtualnie" tyle samo powera, ale przecież to totalna bzdura! Dlaczego? Otóż rozważmy sytuacje gdy obie karty walczą z Jayem. W obu sytuacjach Jay ma mało ciekawą sytuacją bowiem w walce z Robbem ma 2 powera do 5, a w walce z Nanook 7 do 10. Więc różnica jest ta sama, różnica 3 pkt mocy, JEDNAK:

Zapiszmy sobie te różnice jako ułamki (wiadomo z czego to wynika, pytanie jest ile mocy Jaya stanowi jaką część mocy jego przeciwnika) otóż mamy 2/5 oraz 7/10, po sprowadzeniu do wspólnego mianownika mamy 4/10 oraz 7/10 :) Oznacza to tyle że żeby Nanook miała taką samą przewagę nad Jayem, jak Robb, musiałby Jayowi skosić jeszcze 3 pkty mocy. Ponieważ brzmi to nieco zagmatwanie rozpiszę to na liczby i przedstawię w tabeli :)




Jak doskonale widać na tej tabelce różnica jest PRZEOGROMNA. Kiedy Robbowi wystarczy 6 pigułek (wliczając 0) żeby zatrzymać Jaya z 13, to Nanook potrzebuje do tego AŻ 4 pigułki więcej :)

Co to oznacza przy moim wcześniejszym spostrzeżeniu że Jessie przegrywa z Mindy kiedy George wygrywa? Otóż PM + jest solidniejszy i bardziej stabilny, lepiej sobie radzi w walce z AM-ami. PM - jest za to bardziej efektywny jeśli chodzi o walki wysoko pigułkowe. Przez im więcej pigułek przemnożymy naszą różnicę powera, tym więcej z niej wyniesiemy. Mam nadzieję że teraz już nikt nie będzie pisał że np. Havok ma "wirtualne" 8 powera, bowiem to nie prawda, kłam i obłuda :)

Serdeczne podziękowania dla Drunken_Dwarf za pomoc w przygotowaniu print-screenów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz