Najpopularniejsze Posty

czwartek, 4 sierpnia 2011

Back(s)lash i wszystko o nim.

Umiejka bądź co bądź budzi wiele kontrowersji od momentu wejścia w życie. Dla wielu graczy wydaje się irracjonalna bowiem uderza w nas, a nie przeciwnika, inni znów ją ubóstwiając mówiąc że dzięki niej można tworzyć bardzo potężne karty które są dobre i w normalnej walce, jak i na SoA są tylko lepsze. Jak jest jednak w praktyce? Czy BS faktycznie ma jakieś taktyczne zastosowanie? Czy może jednak bliżej mu do umiejek typu +2 powera. Oto krótki wywód na temat... no właśnie, tutaj chciałbym coś zauważyć, co zauważył i uświadomił mnie o tym Czuzen za co chwała mu. Oto najczęściej popełniany błąd językowy w UR to nazywanie backLashu, backSLashem.


Skoro poprawną wymowę mamy za sobą możemy przejść do roli BL (skrót BS jest błędny w związku z powyższym) w Urban-Rivals.

Obecnie kart z Backlashem nie jest zbyt dużo, bo ich liczba wynosi raptem... 4. W tym 3 z nich są w Berzekerz, czwarty zaś jest młodym dodatkiem do GHEIST.



Co zabawne kiedy Norman i Beef byli, czy może nadal uważani za słabe karty, Cortez został uznany za "niszczyciela światów". Moim zdaniem bezpodstawnie. Ogólnie pozostaje sceptyczny wobec kart z Backlashem w tych oto klanach: Berzekerz, Jungo, Vortex, Pussycats, Fang Pi Clang, La Junta oraz Skellz (w tych ostatnich to by było ihmo tak głupie, że aż zabawne). Czemu tak uważam? Nie oszukujmy się BL nie tylko kosztuje kartę pewnym osłabieniem jej potencjału, ale w dodatku kosztuje slot umiejętności. Na przykładzie Corteza i Taylora zobrazuje co mam na myśli.

Cortez to zabójca, to nie karta do life-gapowania, to karta do zabijania. (Ponieważ life-gapowo ze względu na BL Corteza Taylor robi różnicę w życiu większą o 1 pkt...) Ale nie o to tu chodzi, a o domniemaną przewagę Corteza w walce. (No bo w końcu skoro ma BL-a to wypadałoby żeby przebijanie się nim było łatwiejsze) tak jednak nie jest.

Taylor ma przewagę nad Cortezem oto taką:
Senty, Junkzy, Sakhorm, Montana, Uppers, Rescue - Cortez dopiero po 9-13 pigułkach zyskuje przewagę nad Taylorem który długi czas ma przewagę nad Cortezem na lowach.
All Stars, Ulu Watu, Bangers - Na Allstars Cortez ma niższy power od Taylora, na Ulu Watu i Bangers większości sytuacji Taylor będzie 7-7, gdy Cortez 8-9.
Piranie, Nightmare - Taylor wciąż wali za 9, kiedy life-gap Corteza spada do 6 pkt (przy czym Ulrich go masakruje) co utrudnia killowanie.

Jedyną sytuację w której Cortez ma widoczną przewagę to walka z GHEIST, Roots oraz Skellz. Nie wiem czy nadaje się do walki z LJ i FPC skoro ułatwia im wsadzanie K.O...

Czy oznacza to że słabsze statowo karty z lepszymi umiejkami są najzwyczajniej w świecie lepsze od kart z BL? Nie. To oznacza że karty które nie mają bonusu który wspiera ich bojowo (klany które wymieniłem na początku tego wywodu) nie sprawdzają się z Backlashem. Dzieje się tak dlatego że okupują zbyt dużą cenę, tracą slot umiejętność, a przez to jedyną szansę na posiadanie jakiejkolwiek bojowej umiejki. Moim zdaniem jedyny rozsądny BL w przypadku tych klanów to bardzo słaby BL dla 2* np. 8/3 BL: -1 pillz. min. 4 dla Fang Pi Clang. W teorii BL ma też w pewien sposób ułatwić nam przebijanie bowiem przeciwnik zechce przepuszczać karty z nim, żeby nas osłabić. W praktyce jednak się to na razie jednak nie sprawdzi bowiem wszystkie za wyjątkiem Normanem karty z BL to karty Atutowe.

W ostatnim NB wyszła jednak karta która przedstawia BL w nieco innym świetle, tą kartą jest Gork.



Gork jaki jest każdy widzi, wiele osób... większość osób go nie lubi. I nie ma się tutaj co dziwić, w końcu ma najpotężniejszego Backlasha ze wszystkich BL-ów jakie do tej pory powstały. W dodatku pomimo mocarnych statów 7-8, wciąż w regularnych walkach może z nim konkurować Xu 52, aż do 8 pigułek (licząc zerową). Jaki jest więc sens używania Gorka? Nawet używanie go na Survivour wydaje się fatalnym pomysłem, bowiem kierowanie poisona na nas samych jest absolutnym samobójem. Otóż... odpowiadam gdzie, według mnie leży potęga Gorka.

Leży on w... Backlashu! Tak, to że ten Backlash faktycznie może nam dać w kość czyni go... użytecznym! Przy Cortezie czy Beefie przeciwnik wątpliwie będziemy patrzyć na BL, ponieważ przy potencjalnych 10 obrażeniach jakie Cortez może nam zadać to że nasz przeciwnik straci 2 pkt życia jest... marginalne. Przy Gorku natomiast musimy się zastanowić. Tutaj samo-otrucie się przeciwnika faktycznie może przynieść nam jakieś korzyści. Przez to właśnie uważam że BL Gorka faktycznie wprowadza do gry dużo taktyki. Ponieważ jego umiejka to nie "dodatek", a bardzo ważny element całości. Przeciwnik może sądzić że będziemy chcieli zachować go na końcowe rundy (żeby odnieść małe straty od poisona) przez co możliwie będziemy mogli wjechać z nim z zaskoku w 1 rundzie na low-pillach, będzie mógł też go przepuścić w pierwszej rundzie licząc na to że wydamy piguły i się sami otrujemy, a może go też przyjąć za zagranie na low-pillach dając nań... 42 ataku, tak na oko. WSZYSTKO co ułatwia nam przewidywanie ruchów przeciwnika i budowanie kolejek kart pod nasze widzi-mi-się jest BARDZO opłacalne. A Gork jest właśnie taką kartą, właśnie dzięki Backlashowi.

W dodatku ta umiejka nie zawsze jest taka fatalna. Czasami paradoksalnie nas... wspiera. Np. w walce z Freaks czy Greem, poison Gorka ma wyższy min. Otruwając się nim po Freaksach (zakładając że opp nie dowali nam potem znowu Freakami) oszczędzamy 1 pkt życia, w walce z Greem nie dość że HP nam wolniej będzie schodziło to jeszcze zaoszczędzimy 2 pkt :) Nie mówiąc nawet o walkach Gork przeciwko GHEIST/Roots. Wtedy taktyczny BL schodzi na drugi plan, bowiem do łap dostajemy prawdziwego niszczyciela światów od którego tylko Kiki CR w takich sytuacjach jest lepszy.

Reasumując mój wywód... Postaram się odpowiedzieć na pytanie czy Backlash jest sensowną umiejętnością, czy ma potencjał? Otóż odpowiadam że ma. I to bardzo spory! Jedyne o co powinien zadbać UR Staff to więcej kart jak Gork, a mniej kart jak Cortez. Czyli więcej kart gdzie BL jest umiejętnością, a nie dodatkiem. No i BL w klanach z bonusem bojowym... może Junkz? I na litość boską mniej 5* z BL. Gdzie idea 4* o statach 5* okupionych BL?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz